Kolejny świetny koncert...
Dzięki programom typu talent show, zaroiło się na polskiej scenie muzycznej od rozmaitej maści wykonawców. Niektóre debiuty są bardzo udane, inne przemijają bez echa. Chadek miał szczęście gościć w ostatnim czasie wyłącznie te udane.
Mało kto dzisiaj pamięta, że Justyna Steczkowska zadebiutowała w Szansie na sukces, a Ania Dąbrowska w Idolu. Za to świeżo w pamięci mamy świetny występ Igora Herbuta, który wraz ze swoim zespołem Lemon podbił serca widzów programu Must be the music, czy Dawida Podsiadło i Grzegorza Hyżego uczestniczących w programie X factor. I właśnie tego ostatniego mieliśmy okazję obejrzeć 24 października. Bilety na ten koncert wyprzedane były na długo przed jego terminem. A Grzegorz zachwycił publiczność. Nie tylko osobowością - swobodną, skromną, bez zbytniej ekspresji. Ale też świetnym warsztatem wokalnym. No i muzyką! Pełną przestrzeni, delikatnie zahaczającą klimatem o Cold Play czy Kings of Leon (stąd pewnie jeden z coverów obecny w set liście). Na pewno nikt z widzów nawet przez chwilę nie żałował decyzji o pójściu na ten koncert. Przy okazji okazało się, że wieloletnią miłością Grzegorza Hyżego była Capoeira (więcej szczegółów w wywiadzie).
Fotorelacja: Przemysław Świechowski.